poniedziałek, 12 września 2016

Samotność

Bo to co boli to odrzucenie
to pustka w sercu i zapomnienie.
Cisza otacza tak, że aż przytłacza
Więc czasem tak dla odmiany
Słów kilka z siebie wyrzucę
Co dźwięcznie odbiją się od ściany
By zrobić zamętu trochę
Lecz później i tak myśli natrętne i smętne
chodzą mi po głowie.
Płakać bym chciała głośno i szczerze
I niech się to niesie
Lecz po co, dla kogo?
Bo nie dla siebie krzyk się podnosi
By wołać pomocy
Wiec siedzę już w ciszy przeokropnej
Myśląc jak bardzo można być samotnym.
I wciąż mi rodzi się w głowie pytanie
Czy to już na zawsze tak zostanie?
Czy samotność jest mi pisana?
Czy to po prostu sprawiam ja sama?
Czy teraz ludzie tacy są
Że każdy dba tylko o swój nos?
I śmieszy mnie tylko moje wyczekiwanie
Na nasze wspólne spotkanie
A Ty jak gdyby nigdy nic
wcale nie chcesz przyjść...
Ja stęskniona czas odliczam
A Ty mówisz ze nie dziś.
Tak, śmieszą mnie moje oczekiwania
Jak gdybym świata nie znała.
Pustka w sercu została...
Więc jestem sama

sobota, 2 kwietnia 2016

W drogę

Dziś słońce zaświeciło
Promyki grzeją mnie
I słonko czule szepcze
Zróbmy coś dziś
To pora do działania
A nie mędrkowania
Dalej, to pora ten czas
Gdy działać trzeba mi
Po co smętne myśli
Po głowie maja sie wić
Czy nie lepiej zająć głowę
Tym co mogę i tym co zrobię?
Pora świetna, bo cóż zwlekać
Torba spakowana, gotowa do działania
Buty zakładam
I idę
Puki ochota nie minie
Już będę w drodze
A cofnąć- nie tak prosto jest
Więc naprzód ruszam
Puki piękny jest dzień

czwartek, 24 marca 2016

Porzadek

Na chwilkę chcę się zamknąć
W samotności pobyć tak
Uleczyć się
W myślach porządek ma stać
A nie się coś chwiać
To nie jest nic złego
Ani coś czego trzeba się bać
To coś co jest po prostu wewnątrz nas
Coś co woła i przyzywa
Więc do działań nas wyzywa
Jak kurz z półek
Tak myśli w głowie
Ogarnąć trzeba nam
Listę zrobić spraw
I zamknąć się na ten czas.

czwartek, 10 marca 2016

Zbędne słowa

Każda chwila tak ulotna,
Niknie nam za rogiem
I choć tyle już minęło
Wciąż się zastanawiam
Czemu człowiekowi z wiekiem
Rozumu ubywa.
Po co tyle słów jest rzucać
Zbędnych i bolesnych.
Po co się tłumaczyć
I wykrętów szukać?
Czyż dni same w sobie są za mało bolesne?
Kto się lepiej czuje
Gdy innym razy zadaje?
Nie rozumiem tego
I rozumieć nie chcę.
Odechciewa mi się działać
I coś robić więcej.
Komu to służy
I komu z tym lepiej?
Czemu energie z używać
Na działania tak dla innych bolesne?
Zarzuty i skargi
Kłamstwa i oszczerstwa
Tematu nie ruszaj
Unikaj jak ognia
I tak cię złapią w potrzask.

środa, 20 stycznia 2016

Dzien

Dzień leniwie dziś mija,
Światła w ciemności gasną.
Za oknem zimowa sceneria
w mroku się kryje.
Myśli spokojnie krążą po głowie,
Tylko apatia wdarła się trochę
Układam plany na przyszłość
I jakoś w miejscu stanęłam
Na dniu jutrzejszym się skupię
I tyle dziś zdziałam.